Zaczątkiem ekspozycji plenerowej „Fortyfikacje Linii Pilicy” stała się rekonstrukcja niemieckich umocnień z 1944 roku. Transzeja została wykonana jesienią 2004 roku na terenie skansenowego poligonu. Została ona zrekonstruowana w oparciu o oryginalną, niemiecką instrukcję saperską z okresu II wojny światowej. Połączona została z otwartym stanowiskiem na karabin maszynowy i wyposażona w ziemiankę dla jego 3-osobowej obsługi. Transzeja ma 15 metrów długości i 2 wysokości.
Przedłużeniem fortyfikacyjnej ekspozycji w Skansenie stał się w lipcu 2010 roku 31-tonowy, żelbetonowy schron z czasów II wojny światowej, nazywany przez Anglików i Amerykanów „Tobruk”, a przez Niemców „Ringstandt” (stanowisko bojowe okrężne). Został tu przeniesiony z odległej o ponad 30 km od Tomaszowa Mazowieckiego wsi Włodzimierzów k. Sulejowa. Zagłębiony częściowo w ziemi „Tobruk” został połączony z transzeją specjalnie wykonanym rowem dobiegowym z podobnie oszalowanymi drewnem ścianami.
Historia tego obiektu sięga II połowy 1944 roku. Wtedy to dowództwo armii niemieckiej, spodziewające się rychłej ofensywy armii radzieckiej znad Wisły, podjęło decyzję o przygotowaniu silnej rubieży obronnej, opartej o tzw. Linię Pilicy. Prace fortyfikacyjne, prowadzone głównie rękami tysięcy więźniów, jeńców wojennych i przymusowo spędzanej ludności polskiej trwały do końca 1944 roku. Ich efektem były potężne fortyfikacje polowe ciągnące się na obydwóch brzegach rzeki przez około 200 km, tj. od Koniecpola do Warki. Zdaniem wielu historyków wojskowości Linia Pilicy nie ustępowała przygotowanej wtedy również przez Niemców znanej Linii Wisły.
Szczególnie silne umocnienia lokalizowano obok ważnych strategicznie przepraw przez Pilicę, m.in. w rejonie Sulejowa. Na lewym brzegu rzeki zbudowano tutaj dwa pasy obronne, składające się z rowów przeciwczołgowych, pól minowych i żelbetowych schronów różnego przeznaczenia. Wśród tych ostatnich najliczniejszą grupę stanowiły lekkie, żelbetonowe schrony bojowe typu „Tobruk”.
Kilka takich schronów Niemcy umiejscowili w położonej nieopodal Sulejowa wsi Włodzimierzów, gdzie przebiegał drugi pas ich obrony. Wszystkie zachowały się do naszych czasów. Te świetnie ukryte w ziemi stanowiska reprezentują podstawowy, najczęściej stosowany typ „Ringstandt 58c”. Oparty na wzorach włoskich schron ma kubaturę betonu 11 m.³, masę prętów stalowych 600 kg i grubość ścian 40 cm. Jego pomieszczenie bojowe ma kształt ośmiokątny.
Jak większość fortyfikacji na „Linii Pilicy”, tak i schrony we Włodzimierzowie nie odegrały większej roli wobec błyskawicznych postępów ofensywy Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku. Z relacji żyjącego do dzisiaj mieszkańca tej wsi, 86-letniego Kazimierza Kowalskiego, wynika, że schron ulokowany w samej wsi tuż przy drodze w dniu 18 stycznia został obsadzony przez SS-manów, wycofujących się znad Pilicy. Atakujący czerwonoarmiści zaszli ich od tyłu. Doszło do wymiany ognia, w wyniku której zginął jeden z Rosjan, zaś esesmanom udało się uciec.
Przez 65 powojennych lat schron ten pełnił prozaiczną rolę wiejskiego śmietnika, stanowiąc zarazem coraz bardziej dokuczliwą przeszkodę w ruchu drogowym. Wchodził bowiem aż na półtora metra w pas drogowy dzisiejszej ulicy Polanki. Wystająca znacznie nad nieutwardzoną drogę żelbetonowa zawalidroga była przyczyną wielu kolizji. Nie pomogło oznakowanie schronu biało-czerwonymi pasami. Szansa na rozwiązanie tego problemu pojawiła się z chwilą rozpoczęcia generalnego remontu wspomnianej ulicy, polegającego na jej utwardzeniu i pokryciu asfaltem. Burmistrz Sulejowa – Stanisław Baryła, zaproponował wydobycie go w całości i przeniesienie w inne miejsce, właśnie do Skansenu Rzeki Pilicy.
Schron został wydobyty i przewieziony do nadpilickiej placówki 21 lipca 2010 roku, a 18 sierpnia stanął przy wspomnianej na wstępie transzei, stając się atrakcyjnym elementem plenerowej ekspozycji „Fortyfikacje Linii Pilicy”. Operacja przeniesienia takiego schronu w całości była pierwszą tego typu w Polsce.
Staraniem Skansenu wiernie zostały odtworzone brakujące, stalowe elementy, a m.in. osłona i obrotnica dla strzelca. Schron zyskał również wyposażenie, łącznie z repliką karabinu maszynowego MG-42. Ekspozycja „Fortyfikacje Linii Pilicy” stanowi ważny element odbywających się w Skansenie Rzeki Pilicy rekonstrukcji historycznych, odtwarzających wydarzenia z wojennej historii Pilicy.