Żołnierze Wyklęci działający w podziemiu niepodległościowym postawili sobie za cel walkę przeciw komunistycznemu terrorowi i sowietyzacji Polski. W jego szeregi wstępowali głównie członkowie oddziałów partyzanckich z AK i NZS, którzy nie chcieli pogodzić się z sytuacją narzuconą Polsce przez Związek Sowiecki. Wszelkie działania podziemia antykomunistycznego odbywały się w formie zorganizowanej i wymierzone były głównie przeciw komunistycznemu aparatowi terroru i represji tj. NKWD, UB czy MO.
Działalność Żołnierzy Niezłomnych w Tomaszowie Mazowieckim datuje się na okres od marca 1945 r. do połowy 1952 r. Już w kwietniu 1945 roku zbrojną działalność na naszych terenach rozpoczął Jan Morawiec ps. „Remisz” z grupą pod nazwą Narodowe Zjednoczenie Wojskowe. Od maja do lipca 1945 roku na terenie naszego miasta działała pięcioosobowa grupa pod dowództwem porucznika Hrabskiego, która dokonała m.in. napadu na funkcjonariuszy MO.
Najszerzej zakrojoną działalność przeciw polskim i sowieckim ciemiężcom prowadziło od lata 1945 roku Konspiracyjne Wojsko Polskie. Na przestrzeni lat 1946 – 1950 K.W.P. podporządkowało się wiele grup byłych partyzantów AK. Od maja 1946 roku z ramienia K.W.P walczył odział st. sierżanta Bolesława Rybaka ps. „Żbik”. Od czerwca 1946 jego dowódcą został ppor. Wacław Szewczyk ps. „Orkan”, a po jego śmierci w połowie lipca 1946 roku oddział przejął Marian Jaworski ps. „As”. Gdy „As” odkrył, że jest mocno inwigilowany przez UB przekazał na początku września dowództwo bratu Stanisławowi ps. „Upiór”, a sam przeszedł do ukrycia.
Od czerwca 1946 roku kontakty z K.W.P nawiązał sierżant Stanisław Bartosiak ps. „Tadeusz”, „Wilk”, który został dowódcą plutonu. Pluton „Wilka” działał głównie na terenach od Tomaszowa Mazowieckiego do Przedborza. Dokonał napadów na posterunki MO w Przedborzu i Sulejowie. W grudniu 1946 roku w kościele w Chorzęcinie po pasterce przy współpracy z „Upiorem” zorganizował wiec, nawołujący do głosowania w najbliższych wyborach na PSL. Jego osobistym zadaniem było ukaranie zabójców swojej narzeczonej i tak w grudniu 1946 roku zastrzelił winnego tej zbrodni sierżanta UB z Opoczna.
14 kwietnia 1947 roku swoją działalność przed UB ujawnił porucznik Jan M. Czarnecki ps. „Pirat”. Upozorował on powrót do normalnego życia, nie zrywając jednak z konspiracją. Jego działalność od tego momentu polegała na organizowaniu zaplecza bojowego, tworzenia bunkrów oraz pozyskiwaniu broni. Skupił się na rozwoju sieci placówek terenowych oraz werbowaniu nowych członków do organizacji. Należy pamiętać, że w wyniku działalności agentów UB, dużej liczby aresztowań oraz amnestii, w tym okresie w Tomaszowie Mazowieckim prawie całkowicie znikło podziemie antykomunistyczne. Na początku 1949 roku „Piratowi” udaje się utworzyć oddział dywersyjny „Źródło”. Był on podzielony na grupę miejską i leśną, z których ta ostatnia dokonywała akcji zbrojnych według wytycznych grupy miejskiej. 30 czerwca 1949 roku członkowie grupy leśnej Wawrzyniak i Mazurek dokonali napadu na szkołę zawodową przy ul. św. Antoniego. Skonfiskowali dwie maszyny do pisania, które miały być wykorzystane do prowadzenia akcji ulotkowej. Poza tym akcje grupy skierowane były na instytucje użyteczności publicznej i MO. W wyniku intensywnej pracy funkcjonariuszy UB z Piotrkowa Tryb. i Tomaszowa Maz. członkowie K.W.P. zostali aresztowani, a ostatni partyzant z grupy „Pirata” został ujęty 21 października 1950 – był nim Martin Lutyński. Natomiast ostatnim Żołnierzem Wyklętym działającym w okolicach Tomaszowa Maz. był aresztowany w połowie 1952 roku Stanisław Chwałowski ps. „Zemsta”.
2 września 1945 roku utworzono ogólnopolską konspiracyjną organizację Wolność i Niezawisłość, która została zorganizowana na strukturach działającej w czasie wojny Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj. Jej początkowy charakter zakładał walkę drogą polityczną o niedopuszczenie komunistów do władzy, a z czasem organizacji podporządkowało się wiele oddziałów zbrojnych w całym kraju.
W Tomaszowie politycznym komendantem obwodu WiN został Mieczysław Kaźmierski „P-6”. Do zadań grupy politycznej należało kolportowanie ulotek propagandowych oraz gazet. Natomiast komendantem wojskowym WiN został Wacław Szewczyk ps. „Orkan”. Na początku 1946 roku nawet kilku tomaszowskich funkcjonariuszy UB pod` przywództwem Zbigniewa Marcinkowicza ps.”Garibaldi” oddało się pod rozkazy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
W początkowym okresie pod wpływem WiN pozostawał również oddział partyzancki Cyryla Przedbory ps. „Zagadka”, którego późniejsi dowódcy to „Żbik” i „Orkan”. Z kolei w powiecie opoczyńskim oddział Mariana Michalskiego ps. „Drągal II” był całkowicie podporządkowany WiN.
Władza ludowa wielokrotnie dawała partyzantom możliwość ujawnienia się i rozpoczęcia pozornie normalnego życia. Faktycznym celem tych amnestii było rozbicia Polskiego Podziemia Antykomunistycznego. Po raz pierwszy amnestię ogłoszono 2 sierpnia 1945 roku i wtedy skorzystało z niej ok. 40 tys. żołnierzy. Po sfałszowanych wyborach w 1947 roku komunistyczny Sejm Ustawodawczy 22 lutego ogłosił kolejną amnestię. Skorzystało z niej ponad 53 tys. żołnierzy podziemia a z więzień wypuszczono wówczas ok. 20 tys. osób. Ogłoszenie amnestii w 1947 roku spowodowało stopniowy zanik Polskiego Podziemia Niepodległościowego. Dodatkowo UB pozyskiwało informacje od ujawnionych i rozbijało resztki oddziałów partyzanckich. Mimo dużych strat w podziemiu, władza ludowa nadal czuła lęk przed antykomunistycznymi żołnierzami, dlatego wykorzystując przyjęcie konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 22 listopada 1952 r. ogłosiła kolejną amnestię, a następną 27 kwietnia 1956 roku. W wyniku tej ostatniej, osoby, które skazane były na karę więzienia poniżej 5 lat wyszły na wolność, a skazanym na śmierć i dożywacie karę zmniejszono na 15 lat więzienia.
Komuniści przedstawiali amnestię jako akt dobroci, obiecywali partyzantom odstąpienie od kar oraz powrót do normalnego życia. Rzeczywistość była zupełnie inna. Osoby ujawniające się były cały czas inwigilowane, trafiały bez przyczyny do aresztu albo zsyłano ich do Związku Sowieckiego. Dodatkowo w stronę byłych partyzantów kierowane były represje, które niejednokrotnie dotykały całej rodziny i utrudniały funkcjonowanie w codziennym życiu, znalezienie pracy czy podjęcie nauki. Pod słowem „amnestia” komuniści ukrywali swoje prawdziwe zamiary czyli chęć całkowitej likwidacji jakiegokolwiek oporu przeciwko narzuconej siłą władzy. Pewna normalizacja życia byłych partyzantów nastąpiła po wydarzeniach październikowych z 1956 roku.
Należy bezwzględnie pamiętać również o ludności cywilnej, która podobnie jak podczas II wojny światowej, wspierała partyzantów również po zakończeniu wojny i nie opuściła w walce żołnierzy antykomunistycznego powstania. Gdyby nie to wsparcie, często okupione represjami, tysięcy wielokrotnie anonimowych dla nas ludzi, dużo trudniej byłoby zachować do dzisiaj pamięć o Żołnierzach Wyklętych.
Serdecznie zapraszamy na uroczyste otwarcie okolicznościowej wystawy pt. „ZBROJNE PODZIEMIE ATYKOMUNISTYCZNE W TOMASZOWIE MAZ. I OKOLICACH”, które odbędzie się 5 marca (poniedziałek) o godz. 17 w Miejskim Centrum Kultury – Plac Kościuszki 18.